Archiwum 14 listopada 2006


lis 14 2006 Chyba mnie pojebało by coś tu napisać...
Komentarze: 1

Hmm :P Blog ten istnieje od niepamietnych czasów no ale rok temu usunełam archiwum :P

Nawet nie wiem co bym mogla tu napisać :P

Same bzdury... czyli nic sie nie zmieniło ;P

Można i tak, że chodze do 49 LO im J.W. Goethego do bardzo fajnej flasy 1e ;P Dwujezycznej ;P mamy 6h niemieckiego ;] szkoła to horror jak każda :P Ale tak to można sie przynajmniej pointegrować z innymi klasami na przerwach :P

Co robie ? -> nic. Od kiedy gdy MPRO zniszczylo pare niewinnych budowli na szczesliwicach :( JA nie wiem co im przeszkadzało ?;P aaa... no można by powiedzieć, że sie ucze ;P ale czy sie ktoś uczy czy też nie i tak ma 1 :P Tak to, to jeszcze chodze sobie na angielski :P  Bylam tylko raz no ale co tam :P Mamy zdawać jakiś test w maju :P phii ja i test z angielskiego :P z czasów dostalam 2.5/50 :P chociaz ostanio dostalam 29.5/60 !! o_O :D

Nie no nie wiem o czym tu pisac ale tak mi sie jakos zebrało :P Nigdy nie pisalam tu w miare otwarcie ;P

Ale można by spróbować, bardziej boje sie o interpretacje ;P^^'

Ostatnio zagłębiam sie w filozofie, tzn zastanawiam sie co z jakiej filozofii można by bylo przyjac do życia codziennego... Z filozofi epikurejskiej wziełabym możliwość wiekszej i trwalszej przyjemności :P  oraz przezwycieżenie lęku przed śmiercią, ze stoickiej to, iż nic nie jest dziełem przypadku oraz godzenie się ze swoim losem , co nie idzie mi ostatnio zbyt dobrze :P Taki już jest człowiek... nie chce zrozumieć, że to co złe moze być i dobre a to co nas krzywdzi może nas budować. Z filozofi cyników wziełabym, iż każdy może osiągnać szczęście, a gdy owe się osiągnie nie można go utracić.. Chociaż tak dość czesto jest. Mysli, że sie coś ma i sie z tego cieszy a tu okazuje się np., że to nie jest tym na czym nam zalezy. Wogóle szczescie można łatwo utracić. BO na poczatku cieszymy się z małych rzeczy, ale potem chcemy więcej... i jesteśmy już nieszczęśliwi bo nie możemy tego dostać.  Dajmy na to, że popełniamy błąd, który na poczatku wydaje nam sie dobry dla nas, a tu nagle okazuje się, ze będziemy przez niego jeszcze bardziej cierpieć bo nie będzie drogi wyjścia. Na dodatek nie wszystko jest dziełem przypadku, gdyż możmy wpływać na naszą przyszłość.

Kurde :P zaczynam gadac może i głupoty, bynajmniej zakończe ten bezsensowny monolog ;)

pocozyc : :